Pisałam, że będzie 2 część, ale skoro nikt nie komentuje postów to stwierdziłam, że tu na bloggerze raczej się już nie pojawi. Jeśli jesteście ciekawi co się wydarzy dalej zapraszam was na Wattpada. Oto druga część, jest już pierwszy rozdział: klik. Także jeśli ktoś z was ma konto na tej stronie to będzie mi miło jeśli spotkamy się ponownie, tylko w miejscu, a jeśli nie macie konta to polecam wam je założyć, możecie tam tworzyć własne książki jak i czytać.
Jeśli jednak znajdą się osoby które chcą, by 13 demonów 2 pojawiało się na tym blogu mam jeden warunek: 10 chętnych osób. Jeżeli pod tym postem pojawi się minimum 10 osób które stwierdzą, że będą czytać, będą komentować będę to robić.
To tyle ode mnie, jeśli są osoby które nie komentowały, ale dotrwały ze mną do końca niech wiedzą, jestem im wdzięczna za wytrwałość.
Ode mnie to tyle
(Może)Do zobaczenia ;)
niedziela, 13 grudnia 2015
Epilog
Pierwsze co dostrzegła
po otworzeniu oczu to biały sufit. Przez dłuższą chwilę wpatrywała się w
jeden punkt kręcąc się w miejscu. Z tego co zdążyła już zanotować
leżała na łóżku, na bardzo nie wygodnym łóżku. Do jej ucha dobiegały
ciche głosy, które jednak natychmiastowo się od niego odbijały tak, że
nie potrafiła zrozumieć ani jednego słowa.
Odwróciła głowę w bok lusteując miejsce w którym się aktualnie znajdowała.
Wszystko w okół podłoga,
ściany, parawany stojące przy innych łóżkach były koloru białego. Jakby
znalazła się w jakimś dziwnym świecie w którym wszelkie kolory zostały
wymazane.
niedziela, 22 listopada 2015
Rozdział 23
- Breeze! Breeze!
Breeze! - rozległ się krzyk zaraz po tym jak wyszła z pokoju Freddiego.
To było za wiele. Nie miała nawet ochoty skupić się na tym kto ją woła. I
tak się nie odwróci, to oznaczało pogodzenie się z tym co właśnie
usłyszała.
Nagle poczuła jak ktoś
łapie ją za ramiona, a potem obraca w swoją stronę. Tuż przed jej twarzą
pojawił się Xavier. Nie było to bynajmniej zaskoczeniem.
- Nie ważne co chcesz mi powiedzieć, wszystko co się ostatnio wydarzyło jest kłamstwem, każdy z was choć raz mnie okłamał!
- I co? Teraz to moja wina?
Rozdział 22
W życiu każdego
przychodzi taki moment, gdy jego rzeczywistość się załamuje. Czasami są
to małe problemy, które prędzej, czy później same się rozwiązują, czasami
jednak problemy są tak wielkie, że cokolwiek chcielibyśmy zrobić nie
możemy wyjść z dołka.
Tak było teraz.
Ostatnie wydarzenia
wywróciły życie Breeze do góry nogami. Dowiedziała się prawdy o sobie,
poznała swoje przeznaczenie, popełniła wielki błąd, ale przez ten długi
czas, ani razu nie czuła się demonem tak bardzo jak w momencie, gdy
dowiedziała się co stało się z chłopakiem z imprezy.
Nie potrafiła uwierzyć, że to ona to zrobiła. Zabiła go.
niedziela, 1 listopada 2015
Liester Blog Award
Nominacje dostałam już jakiś czas temu, ale dopiero teraz udało mi się na nią odpowiedzieć. Na początku chciałam podziękować osobą które jeszcze czytają moje wypociny. A teraz czas na moje odpowiedzi:
1. Co sądzisz o samobójcach? Są dla ciebie głupcami, czy może podziwiasz ich odwagę?
Cóż za ironia, właśnie ostatnio miałam lekturę ,,Cierpienia Młodego Wertera'' gdzie główny bohater pod koniec popełnia samobójstwo, ponieważ miłość jego życia nie odwzajemnia jego uczuć. Moim zdaniem jest to nie odwaga, a słabość, odwagą jest walka ze światem, nie poddawanie się.
2. Czy uważasz, że oczy są odzwierciedleniem duszy?
Jak to powiedziała kiedyś moja koleżanka ,,nigdy nie patrzę ludziom w oczy'', więc może coś w tym jest.
1. Co sądzisz o samobójcach? Są dla ciebie głupcami, czy może podziwiasz ich odwagę?
Cóż za ironia, właśnie ostatnio miałam lekturę ,,Cierpienia Młodego Wertera'' gdzie główny bohater pod koniec popełnia samobójstwo, ponieważ miłość jego życia nie odwzajemnia jego uczuć. Moim zdaniem jest to nie odwaga, a słabość, odwagą jest walka ze światem, nie poddawanie się.
2. Czy uważasz, że oczy są odzwierciedleniem duszy?
Jak to powiedziała kiedyś moja koleżanka ,,nigdy nie patrzę ludziom w oczy'', więc może coś w tym jest.
Rozdział 21
Kiedy wrócili do domu Xaviera
wybiła pierwsza w nocy. To bardzo zdziwiło Breeze.
Aż tak długo ich nie było?
Po powrocie Breeze od razu
rzuciła się do swojego łóżka. Dopiero teraz zdawała sobie
sprawę, że to jej pierwsza noc ze świadomością tego kim naprawdę
jest. Teraz jednak miała więcej na sumieniu, więcej rzeczy które
nie pozwalały jej zasnąć.
Pocałunek. Ten chłopak. Co
ona mu zrobiła? I najważniejsze, czy ty możliwe, że czuła coś
do Xaviera?
sobota, 24 października 2015
Rozdział 20
- A ja nie mam prawa
głosu w tej sprawie? - wyrzuciła z siebie Breeze siedząc na tylnym
fotelu auta Xaviera. Czuła się tu jak małe dziecko które rodzice
zabierają w nie lubiane miejsce. Z przodu siedział Xavier i Candela.
- Nie – w przednim lusterku mogła dostrzec wyraz satysfakcji na twarzy chłopaka. Ta sytuacja go bawiła.
- Breeze nie odbieraj tego jako odbieranie ci wolnej woli, a raczej jako poszerzanie horyzontów. - odezwała się Candela.
- To miało mnie przekonać do słuszności waszej racji? - prychnęła krzyżując ramiona na piersi.
- Nie, ale to jest takie zabawne – Candela uśmiechnęła się sama do siebie. Najwidoczniej dobrze się bawiła.
piątek, 16 października 2015
Rozdział 19
Breeze wyszła na dwór kierując
się w głąb lasu z każdym krokiem coraz bardziej przyspieszając.
Nie wiedziała gdzie idzie, ale nie obchodziło jej to za bardzo.
Chciała pobyć sama. Pomyśleć.
Biegła leśną drogą
pomiędzy wielkimi pniami kończącymi się ogromnymi koronami drzew.
Czuła łzy napływające jej
do oczu, ale starała się je powstrzymać.
Biegła coraz szybciej.
Czuła ból pod stopami.
Demonem? Była demonem? Ona
tak kochała wszystko co ludzkie. Szkołę. Przyjaciół. Poranne
wstawanie i spotkania rodzinne. Właśnie rodzina... czyli, że jej
siostra i mama... to wszystko nie prawda? Zwykła fasada?
piątek, 9 października 2015
Rozdział 18
Breeze razem z Johnem zapakowali
dziewczynę na tylne siedzenie samochodu, po czym zajęli
miejsca z przodu.
Nie odzywali się do
siebie. To milczenie dobijało Breeze.
- Nie rozumiem... - tylko tyle
dała radę z siebie wydusić. - Nie rozumiem tego. Nawet nie byłam
pewna, czy to... ona mnie zrozumie. Nie wiedziałam, czy potrafi
mówić po angielsku, ale najwidoczniej...
- Breeze – głos Johna był
cichy – problem w tym, że ty nie powiedziałaś nic po angielsku.
Jestem prawie na sto procent pewny, że to była łacina.
- Przecież ja nie znam łaciny
– zdziwiła się.
- I dlatego mnie to martwi.
piątek, 2 października 2015
Rozdział 17
Zanim zasnęła minęło
trochę czasu, przekręcała się zmieniając co chwilę pozycję i
trzepiąc poduszkę. Miała wrażenie, że ktoś wsadził tam stos
kamieni.
Ale, gdy wreszcie udało jej
się zamknąć oczy i uspokoić oddech przed jej oczami pojawiła
się ciemność.
Pamiętała wiele swoich snów,
koszmarów, ostatnio zaczęły przybierać dziwny obrót, a właściwie
od dnia jej szesnastych urodzin. Jednak nigdy przedtem nie śniła jej się zupełna pustka. Takich snów nie powinno się pamiętać,
albo śni się coś, albo nie. A jej się właśnie śniło coś,
tylko problem był taki, że to było nic.
- Halo! - krzyknęła.
Ruszyła się z miejsca o kilka kroków, czyli to nie jest jeden z
tych koszmarów, podczas których człowiek jest sparaliżowany, bo
umysł budzi się wcześniej niż ciało.
- Jest tu kto?! - zawołała
znowu, choć nie spodziewała się żadnej odpowiedzi.
poniedziałek, 28 września 2015
Rozdział 16
Tak, więc godzinę później
Breeze zgarnęła ciężki tom z łóżka i uprzednio upewniając się, że
wygląda korzystnie wybiegła z pokoju. Jednak, gdy dobiegła do
salonu nikogo tam nie zastała. Czyżby była za wcześnie?
Spojrzała na zegar wiszący
na ścianie. Minęła równo godzina od spotkania z Johnem na
basenie.
Ruszyła na taras
zastanawiając się, czy może przypadkiem chłopak nadal tam nie
siedział.
Pusto.
Dom był opustoszały, ani
żywej duszy.
Popędziła tarasem wokół
domu i wtedy odkryła coś na co wcześniej nie zwróciła uwagi. W
innej części ogrodu najwidoczniej znajdował się letni salon. Trzy
kanapy w typowym Hawajskim stylu jaki często widywała w witrynach
sklepowych, albo w magazynach stały ustawione tak samo jak te w
budynku, w kształcie literki ,,c'' otaczając niski stoliczek,
tylko, że ten został wykonany z marmuru.
Podchodząc bliżej
zorientowała się, że to co wzięła za dwie kanapy okazało się
w rzeczywistości dwoma blisko stojącymi fotelami które razem
sprawiały wrażenie dwa razy większych. Na jednej z
niebieskich poduszek w fikuśne wzory opierał się nonszalancko John
trzymając w jednej ręce kieliszek wina. W tym momencie wyglądał
jak bogaty arystokrata odpoczywający po ciężkim dniu w pracy.
poniedziałek, 21 września 2015
Rozdział 15
Jak
się tego spodziewała, ani April, ani Freddie nie wstali jeszcze. W
końcu była dopiero godzina szósta rano.
-
Co zrobiłeś z tą kartką którą ci dałam, tą z pokoju twojej
siostry? - zapytała, gdy tylko oboje zsiedli z motoru. Oddała mu
kask i poprawiła kosmyki włosów.
-
Moja siostra była fanką prozy, lubiła zapisywać sobie fragmenty
gdzieś pod ręką, by zawsze mogła do nich wrócić. Nie sądzę,
by była to wskazówka, ale i tak dziękuję ci, że mi to
przyniosłaś. - chłopak nie wydawał się być zadowolony, nie
oczekiwała tego. Chciała go pocieszyć, ale nie wiedziała jak,
przecież ledwo się znali.
-
Ok, to pa – machnęła ręką na pożegnanie i ruszyła do
środka.
Znali
się tylko jeden dzień nie licząc epizodu w klubie, on był
zupełnym przeciwieństwem Breeze. Więc czemu tak dobrze bawiła się
w jego towarzystwie?
Jednak
nie dało się zaprzeczyć, że mu nie ufała. Nie ważne jak bardzo im pomógł, nie zdradzi mu mojej wizji. Może to nie kwestia
zaufania, ale tego, że sama uparcie wierzyła, że to po prostu był
sen na jawie, a sny przecież bywają dziwne nie trzeba ich od razu
interpretować nie wiadomo jak.
piątek, 11 września 2015
Rozdział 14
Czuła
jak wiatr muska jej skórę jakby opiekuńczy dotyk matki.
Obserwowała skrawki wschodzącego słońca przytulona do ramienia
chłopaka.
Nie
miała pojęcia gdzie jadą, ale podobało jej się to, te uczucie
wolności. Nie czuła tego od tak dawna i nie chciała, by te uczucie
zniknęło. Mimowolnie zamknęła oczy ze strachem, gdy tylko ostro
skręcili w prawo.
Najwidoczniej
nie wystarczyło raz wejść na taką maszynę, by pożegnać
wszystkie strachy.
-
Trzymaj się, zaraz będziemy – gdzieś przez huczący wiatr
usłyszała głos szatyna.
Nie
odpowiedziała mu, kiwnęła jedynie głową z aprobatą, choć
wiedziała, że nie może jej zobaczyć.
Zanim
się spostrzegła motor skręcił w gęsty las tak jak poprzedniego
dnia granatowy samochód który pierwszy raz zawiózł ich do tego
wielkiego domu.
niedziela, 6 września 2015
Rozdział 13
Breeze
doszła do wniosku, że ten wieczór nie przyniósł jej prawie nic.
Chciała wyciągnąć z Johna wszystko co wiedział, a tymczasem mu
udało się skarcić ją za głupotę poprzednich dni. Mogła jeszcze
z niego coś wydobyć, ale wizja miękkiego łóżka była zbyt
kusząca. Przebrała się w jakąś luźną koszulkę I spodnie nie
do pary nadal czując się dziwnie nosząc cudze rzeczy. No, ale cóż,
nie pomyślała, by wziąć ze sobą torbę pełną ubrań.
Łóżko
faktycznie okazało się niezwykle wygodne, czuła, że mogła na nim
leżeć w nieskończoność I nigdy jej się to nie znudzi.
W
jej głowie kłębiło się wiele myśli, rodzina, przyjaciele, John,
bo póki co nie była jeszcze gotowa nazwać go przyjacielem.
Chciała,
by to wszystko już się zakończyło.
poniedziałek, 31 sierpnia 2015
Rozdział 12
Pierwsze
co Breeze pomyślała wchodząc do tego wielkiego królestwa to ,,O
Boże'', a to wszystko jedynie reakcja na hol w którym zresztą
wisiał żyrandol z kryształków,a pod ścianą stała ogromna szafa sięgająca, aż do sufitu.
Przeszła
po kamiennej podłodze, by po chwili stanąć na typowej drewnianej
podłodze.
-
Kiedyś sprzątaczka codziennie ją polerowała – Breeze odwróciła
się w stronę usłyszanego głosu i dostrzegła wielkie białe schody, które
rozgałęziały się u dołu na dwie strony salonu. Jednej z poręczy
trzymał się John, tym razem bez papierosa.
-
A czemu teraz tego nie robią? - powiedziała od niechcenia
przyglądając się różnym drogim wazą stojących na pułkach i
stolikach.
-
Bo nie muszą – ruszył kilka stopni w dół – Moi rodzice już
im za to nie płacą.
-
Mieszkasz tu sam?
środa, 26 sierpnia 2015
Liebster Blog Award #2
poniedziałek, 24 sierpnia 2015
Rozdział 11
Breeze
ruszyła biegiem przez las starając się nie myśleć o tym co
właśnie się dowiedziała. Za nią szedł pewnym krokiem John, bo
tak jak się okazało nazywał się jej towarzysz. Dalej nie mogła uwierzyć, że to
właśnie on był autorem tych wszystkich esemesów. Zaufała mu. A
on ją śledził dla własnych celów.
Chyba powinna zmniejszyć limit zaufań do minim, bo niedługo będzie ryczeć nad oprychami zamkniętymi w celach za morderstwo. No, ale John w końcu też mógł kogoś zabić.
poniedziałek, 13 lipca 2015
Rozdział 10
-
Pokój posprzątany – oznajmiła przyjaciółka rzucając się na
jedno z łóżek. - to co teraz?
-
Zadzwoniłaś? - wtrącił się Freddie.
-
Musisz ją tak o to wypytywać pantofelku? Daj jej odetchnąć!
-
A kto przed chwilą..!
-
Stop! - brunetka przerwała im tą kolejną kłótnie. - April ma
rację, muszę odetchnąć. Zaraz wrócę – i nie czekając na
jakikolwiek komentarz wybiegła z pokoju, by chwilę później
znaleźć się przed hotelem.
Jedyne
co chciała teraz zrobić to być sama. W tym momencie jej wzrok padł
na majaczący kilka kroków od niej las. Nie był oddzielony od
miasta żadną siatką, więc na pewno musiał być bezpieczny, a
przynajmniej tak przypuszczała.
niedziela, 28 czerwca 2015
Rozdział 9
- April! April! - rozległ się kolejny krzyk tuż przy hotelu Hammilton usadowionego pośrodku niczego. Obok majaczył wielki las pełen iglastych drzew sięgających ogromnych wysokości.
-
April! - spróbowała jeszcze raz.
Naprawdę
nie sądziła, że może się tak wkurzyć, przecież Breeze miała
rację. April zachowywała się jak dziecko, ale nie zmieniało to
faktu, że była jej przyjaciółką i jej zadaniem jest pilnować,
by nie zrobiła nic głupiego. Tak było, jest i będzie. Zawsze.
-
April! - kolejna nieudolna próba. Gdy wpadła na pomysł, by pobiec
jej poszukać poczuła czyjeś ręce na talii. Po chwili stała
przodem do Freddiego, który trzymał ją w objęciach. Dzieliło ich
kilkanaście centymetrów.
czwartek, 11 czerwca 2015
Rozdział 8
- Miło, że o mnie pamiętacie – burknęła. Breeze i Freddie odskoczyli od siebie z przerażeniem i lekkim zażenowaniem
- April my...znaczy on mnie pocieszał. Myślisz, że ktoś mnie rozpoznał?
- Nie, te cymbały pewnie nawet nie spojrzały na ekran od kiedy zaczęła się przerwa, ale dla pewności musimy gdzieś pójść, z dala od tego miejsca.
Breeze zgodziła się z przyjaciółką. Tylko gdzie mieli się podziać? Nie zdążyli nawet do końca przemyśleć swojego planu, a raczej jego braku.
Odeszliśmy kawałek od centrum, bardziej w stronę lasu, mając nadzieję, że nikt nie rozpoznał w niej dziewczyny z wiadomości. Najgorsze było to, że okazało się, że nawet tu, mimo iż uważała to miejsce za idealną kryjówkę, może ją dopaść prawda. A prawda była taka, że była kryminalistką. Nie ważne, czy była wrabiana, czy nie.
poniedziałek, 1 czerwca 2015
Rozdział 7
Jak się okazało różnica odległości od miejsca ich przebywania do miasta była zgoła inna niż zakładali. Fakt, że autobusem trasa nie wydawała się taka rozległa, ale piechotą to było co innego. Breeze miała wrażenie, że szli tą samą pustą drogą od kilku godzin. Na początku byli w dziarskich nastrojach, szli razem pod ramię, śmiali się... ale to nie potrwało długo. W tym momencie dziewczyna miała na karku marudzącą April i co chwilę proponującego zmianę planu Freddiego. W końcu stwierdziła, że ma dosyć, także chwyciła plecak który dotychczas niósł chłopak i przyspieszyła kroku zostawiając przyjaciół z tyłu. Nie miała zamiaru na nich czekać, chciała być już na miejscu i czuła, że zaraz tak będzie.
-
Breeze zaczekaj! - znów rozległ się krzyk zasapanej April.
Dziewczyna
ją zignorowała i ruszyła jeszcze szybciej.
Zanim
się zorientowała poczuła na podeszwie kłujący ból, jakby ktoś
wetknął jej w stopę tysiące igieł. Wściekła przystanęła i
zaczęła rozwiązywać swoje tenisówki. W ten sposób została w
samych skarpetkach. Chwyciła obuwie w obie ręce i poszła dalej.
sobota, 23 maja 2015
Rozdział 6
Piętnaście minut stania na przystanku. Breeze czuła jakby wszystkie siły ulatywały z niej jak powietrze z niedomkniętego naczynia. W końcu jednak nadjechał wielki niebieski bus oblepiony z każdej strony różnymi reklamami. Po jednym z boków widniał napis: Pasta Refresh sprawi, że rozbłyśniesz nowym blaskiem! Za to z przodu można było dostrzec informacje o jakimś nowym filmie. Breeze weszła po schodkach do środka, a tuż za nią ruszyli Freddie i April. Zajęła miejsce obok chłopaka i położyła mu głowę na ramieniu nie świadoma tego co robi, ale on jej nie odsunął.
Znów miała ten sen, tonęła, opadała w dół niczym samotna dusza...
- Breeze!
- ze snu obudziła ją April która najwidoczniej zajęła miejsce
tuż za nimi które musiało się zwolnić.
sobota, 16 maja 2015
Liebster Blog Award
Dzisiaj nie rozdział, a luźny post z LBA, dziękuję za nominację. To naprawdę wiele dla mnie znaczy. Dziękuję wam wszystkim którzy komentujecie, lub chociaż próbowaliście dać mojej twórczości szansę. Jesteście najlepsi!
Dla przypomnienia, nominacja LBA jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za"dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań od osoby, która cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który cię nominował.
Dla przypomnienia, nominacja LBA jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za"dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań od osoby, która cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który cię nominował.
Pytania od Patrycji Osmyk:
1. Jaki jest Twój ulubiony film?
Chyba nie mam swojego ulubionego, jeśli kiedyś widziałam jakiś film (i dobrnęłam na nim do końca) to pewne jest, że kiedyś do niego wrócę. Bardzo lubię film Trafiony Piorunem (Struck by Lightning), Stuck in Love, Girl Most Likely i całą serię X-men.
2. Jakie piosenki inspirują cię do pisania?
Jest ich wiele, z reguły są to jakieś wolne, smętne kawałki. Założyłam specjalną playliste w telefonie o nazwie : Piosenki do książek.
Ostatnio słucham takich piosenek jak:
Bleeding Out - Imagine Dragons
Big Girls Cry - Sia
Ostatnio słucham takich piosenek jak:
Bleeding Out - Imagine Dragons
Big Girls Cry - Sia
Tęcza - Sylwia Grzeszczak
One More Night - Maroon 5
Adam Lambert - ghost Town
Adam Lambert - ghost Town
(To tylko kilka przykładowych piosenek)
3. Kiedy zaczęła się twoja przygoda z pisaniem?
Piszę od małego, z małą przerwą od czwartej klasy do pierwszej gimnazjum którą poświęciłam na życie w wierze, że moim jedynym talentem jest rysowanie. Dopiero, gdy zmieniłam gimnazjum moja koleżanka w jakiś niewyjaśniony sposób ponownie otworzyła mi drzwi do tego świata.
4. Wolisz samotność, czy przebywanie wśród ludzi?
Jestem raczej samotnikiem, czasem lubię pobyć w gronie przyjaciół, ale ponieważ ono nie jest liczne to nie robi większej różnicy.
5. Wcielasz się w swojego ulubionego bohatera książkowego. Kim on/ona jest?
Vasillisa Dragomir z Akademii Wampirów - myślę, że utożsamiam się z tą postacią, czytając książkę dobrze ją rozumiem, jej kontakty z przyjaciółką i całą reszte.
6. Jaką nadprzyrodzoną moc chciałabyś posiadać?
Przez trzy lata marzyłam o mocy czytania w myślach, nie tylko dlatego, że zapobiegłoby to wiecznie popełnianym przeze mnie błędom, ale i dlatego, że moja ulubiona postać z X-menów ma dokładnie taką moc, a mowa tu o Profesorze X.
Ostatnio myślałam też o mocy cofania się w czasie.
7. Jakie są trzy książki, jakie byś mi poleciła?
1) Deklaracja - polecam gorąco, przeczytaj cały cykl, bo jest genialny, na początku może być trochę nudno, ale rozkręca się
2) Córki Księżyca - również polecam cały cykl, super opowieść o problemach, przyjaźni i miłości, ze szczyptą magii
3) Drżenie - historia o wilkołakach, ale naprawdę fajnie napisana, polecam na chłodne zimowe wieczory, fajnie się wtedy czyta książkę osadzą w takim klimacie (serio jeśli masz zamiar czytać to w zimę, dobra rada )
8. Piszesz systematycznie, czy wtedy, kiedy masz na to ochotę?
Staram się systematycznie, mój plan to: 1 rozdział = 1 dzień
Ale podczas gdy w robieniu planów jestem dobra to w ich wypełnianiu już nie za bardzo.
Raczej piszę kiedy najdzie mnie wena, w końcu wolę pisać powoli, ale dobrze niż na szybko, ale byle jak. ;)
9. Jakie jest twoje największe marzenie?
Mam dwa marzenia (oprócz zdanej matury): studia psychologiczne w Anglii, wydanie książki
10. Kim chciałabyś zostać w przyszłości?
Jak wyżej widać psychologiem, a dodatkowo dorabiać pisząc co nieco ;)
11. Co irytuje cię w książkach.
Sceny miłosne, ale to irytuje mnie też w pisaniu.
Pytania od Nocnej Łowczyni:
1. Jakie ciekawe książki polecasz?
Córki Księżyca, Deklaracja i Ja, diablica
2. Ulubiony kolor?
Niebieski
3. Co najbardziej lubisz w pisaniu swoich powieści/opowiadań?
To, że mogę stworzyć coś własnego od podstawy, historię, miejsce, bohaterów, cały świat
4. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka i zespół?
Zespół: Against The Current Piosenka: Paralyzed
5. Jaką Jesteś duszą?
Nie jestem dobrą duszą, ale i nie złą, tak pomiędzy
6. Co przyczyniło się do Twojej decyzji o rozpoczęciu pisania?
Koleżanka i fakt, że ona zaczęła pisać
7. Dlaczego założyłaś/łeś bloga?
Bo chciałam zaprezentować innym moje opowiadanie i dowiedzieć się co o nim myślą
8. Jaka jest Twoja ulubiona pora roku?
Jesień, bo wtedy mam największą wenę, plus są moje urodziny i Halloween :D
9. Lubisz ekranizacje książek?
Lubię oglądać filmy, ale ekranizacje rzadko wychodzą, bo wycinają znaczną część powieści, oglądam je, ale zawsze przed tym czytam książkę, służy mi to potem jako takie porównanie z moimi wyobrażeniami.
10. Co lubisz robić w czasie wolnym?
Często po prostu piszę i słucham muzyki lub oglądam jakiś film, czytam książkę, jak jest ładna pogoda to idę pobiegać, albo poćwiczyć
11. Ulubiony kraj i dlaczego? (Kultura, zabytki itp. itd. (: )
Wielka Brytania, uwielbiam ten kraj od drugiej klasy gimnazjum kiedy to też polubiłam język angielski, lubię tamtejszą architekturę, ludzi, zwyczaje, wymowę angielskiego, filmy, aktorów itd.
Pytania od Nocnej Łowczyni:
1. Jakie ciekawe książki polecasz?
Córki Księżyca, Deklaracja i Ja, diablica
2. Ulubiony kolor?
Niebieski
3. Co najbardziej lubisz w pisaniu swoich powieści/opowiadań?
To, że mogę stworzyć coś własnego od podstawy, historię, miejsce, bohaterów, cały świat
4. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka i zespół?
Zespół: Against The Current Piosenka: Paralyzed
5. Jaką Jesteś duszą?
Nie jestem dobrą duszą, ale i nie złą, tak pomiędzy
6. Co przyczyniło się do Twojej decyzji o rozpoczęciu pisania?
Koleżanka i fakt, że ona zaczęła pisać
7. Dlaczego założyłaś/łeś bloga?
Bo chciałam zaprezentować innym moje opowiadanie i dowiedzieć się co o nim myślą
8. Jaka jest Twoja ulubiona pora roku?
Jesień, bo wtedy mam największą wenę, plus są moje urodziny i Halloween :D
9. Lubisz ekranizacje książek?
Lubię oglądać filmy, ale ekranizacje rzadko wychodzą, bo wycinają znaczną część powieści, oglądam je, ale zawsze przed tym czytam książkę, służy mi to potem jako takie porównanie z moimi wyobrażeniami.
10. Co lubisz robić w czasie wolnym?
Często po prostu piszę i słucham muzyki lub oglądam jakiś film, czytam książkę, jak jest ładna pogoda to idę pobiegać, albo poćwiczyć
11. Ulubiony kraj i dlaczego? (Kultura, zabytki itp. itd. (: )
Wielka Brytania, uwielbiam ten kraj od drugiej klasy gimnazjum kiedy to też polubiłam język angielski, lubię tamtejszą architekturę, ludzi, zwyczaje, wymowę angielskiego, filmy, aktorów itd.
Nominuje:
1. http://tvd-opowiadanie.blogspot.com/
2. http://hoa-story.blogspot.com/
3. http://sensualnej-pisanie.blogspot.com/
4. http://silence-cisza.blogspot.com/
5. http://i-live-for-you-baby-ff.blogspot.com/
Pytania:
1. Co inspiruje cię do pisania?
2. Od jak dawna piszesz?
3. Co chcesz robić w przyszłości?
4. Co myślisz o moim blogu?
5. Jaki film byś mi poleciła?
6. Ile masz lat?
7. Jakiej muzyki słuchasz?
8. Jakie jest twoje największe marzenie?
9. Jaka piosenka została skrojona idealnie dla ciebie?
10. Dlaczego założyłaś bloga?
11. Wolisz samotność, czy być wśród ludzi?
1. http://tvd-opowiadanie.blogspot.com/
2. http://hoa-story.blogspot.com/
3. http://sensualnej-pisanie.blogspot.com/
4. http://silence-cisza.blogspot.com/
5. http://i-live-for-you-baby-ff.blogspot.com/
Pytania:
1. Co inspiruje cię do pisania?
2. Od jak dawna piszesz?
3. Co chcesz robić w przyszłości?
4. Co myślisz o moim blogu?
5. Jaki film byś mi poleciła?
6. Ile masz lat?
7. Jakiej muzyki słuchasz?
8. Jakie jest twoje największe marzenie?
9. Jaka piosenka została skrojona idealnie dla ciebie?
10. Dlaczego założyłaś bloga?
11. Wolisz samotność, czy być wśród ludzi?
Rozdział pojawi się w następny weekend, bo mam dużo nauki, pod tym postem możecie zadawać mi pytania i pisać co powinnam poprawić w opowiadaniu. W ankiecie wszyscy głosowali, że blog jest Całkiem fajny, a więc pytam się was czego brakuje do Jest super!
wtorek, 5 maja 2015
Rozdział 5
Siedziała w przedziale wpatrując się w rozmazany krajobraz, aktualnie mijali pola i łąki. Pierwszy raz jechała pociągiem i podobał jej się świat widoczny przez brudne okna z zardzewiałymi klamkami. April zasnęła jej na ramieniu. Freddie natomiast spał oparty o ścianę po drugiej stronie. Spojrzała na niego i przez chwilę zastanawiala się, dlaczego przyszedł jej szukać, czy dlatego, że martwił się o nią, czy chodziło o coś innego? Przymknęła oczy i dała się ponieść wyobraźni, aż zapadła w sen. Śniło jej się, że wraca do domu ramię w ramię z April i Freddiem, jednak po chwili jej sen zastąpił kolejny koszmar.
Znów śniło jej się to samo.
Woda,
głęboka I zimna. Tonęła w niej, ale tym razem coś dostrzegła.
Dno. A tam złoty blask. Coś tam było. Zaczęła uporczywie machać
rękoma dostrzegając swoją szansę. Jednak żadna część ciała
nie chciała jej słuchać. Ponownie poczuła, że spada w ciemną otchłań. Bała się
momentu, gdy to wszystko się skończy.
Jeśli
się skończy.
środa, 29 kwietnia 2015
Rozdział 4
Breeze odłożyła szybko książkę tak, by nikt jej nie znalazł. W
co ona się wpakowała? Nie powinna brać tej książki, przynosiła jej same kłopoty,a ona jeszcze targała ją wszędzie ze sobą. Opadła zmęczona na kanapę gdy odezwał się
jej telefon. Wyciągnęła swoją starą Nokię. Dostała nową
wiadomość. Otworzyła ją i zaczęła czytać:
Wiele złych rzeczy zacznie się za chwilę dziać, ale ciebie nie
może tu wtedy być.
***
Nie było nadawcy. Ten kawał był beznadziejny.
Ale przez jedną krótką chwilę przemknęło jej przez myśl, że
może to nie jest kawał, może ktoś chce ją ostrzec przed realnym
zagrożeniem. Tylko jakie to miałoby być zagrożenie?
Kolejny esemes z zastrzeżonego numeru:
Masz pięć minut, weź książkę i uciekaj. Nawet jeśli mi nie
ufasz, nie zaszkodzi ci to, a możesz uratować swoje życie.
środa, 22 kwietnia 2015
Rozdział 3
Gdy wróciła do domu ze zdziwieniem dostrzegła dodatkową parę butów stojącą tuż przy wycieraczce. Rzuciła gdzieś w kąt poniszczone adidasy i weszła do mieszkania. Jak się spodziewała jej młodsza siostra siedziała na kanapie w salonie i oglądała jakąś odmóżdżającą kreskówkę. Uśmiechnęła się do niej, a ta odpowiedziała jej wystawiając w jej stronę język.
Mały potwór - pomyślała wywracając oczami i kierując się w
stronę kuchni.
Przy małej kuchence stała wysoka lekko zgarbiona kobieta o
wypłowiałych włosach i bladej, wręcz szarej cerze.
- Mamo? - kobieta odwróciła się zdziwiona ukazując zmęczoną
twarz, zmarszczki i wory pod oczami - myślałam, że miałaś wziąć
dzisiaj nocną zmianę.
Pani Johns znów odwróciła się w kierunku zlewu i wróciła do
zmywania garnka.
- Mój szef stwierdził, że powinnam odpocząć - próbowała
powstrzymać łzy w oczach, ale swojej córki nie potrafiła oszukać.
Zbyt dobrze ją znała - Jesteś głodna?
- Co?
sobota, 28 marca 2015
Rozdział 2
Usiadły z April w kuchni, Breeze zajęła się robieniem herbaty, a ona rysowała kółka po rozsypanym na stole cukrze. Kiedy usłyszała charakterystyczne pstryknięcie chwyciła za czajnik i zalała do pełna dwa średnie kubki. Po chwili kuchnia wypełniła się zapachem czarnej herbaty. Dziewczyna miała swoją tajemną recepturę na ten napój. Ponieważ lubiła codziennie po szkole zażywać kilka kubków herbaty na blacie leżały zawsze przygotowane pokrojone cytryny i cukier którym właśnie bawiła się jej przyjaciółka.
-April podasz mi cukierniczkę? - spytała wyciągając rękę dalej mieszając herbatę drugą ręką.
-Hmm co? - April podniosła głowę z zamyślonym wzrokiem spoglądając na dziewczynę.
-Cukierniczkę April, cukierniczkę - westchnęła zabierając ze stołu przedmiot i wsypując po dwie łyżki do każdego kubka. Zaraz potem wzięła po plasterku cytryny i wymieszała to razem, po czym podając jeden kubek April usiadła przy małym czteroosobowym stoliku.
-Więc co knujesz?
środa, 28 stycznia 2015
Rozdział 1 cz.2
April poprowadziła ją w stronę tylnego wyjścia szkolnego, mało kto o nim wiedział. Było ukryte za stołówką do której jakoś nie wiele osób chodziło od incydentu z paznokciem.
Przyjaciółka Breeze jednak znała każdy zakamarek szkoły, także jak tylko otworzyła drzwi spinką do włosów skierowały się wzdłuż żywopłotu. April szła jak po omacku szukając czegoś w zaroślach, aż nagle się zatrzymała i odgarniając gałęzie pokazała zdumionej dziewczynie dziurę. Nie była duża, ale idealna, by zmieścić szczupłą szesnastolatkę. Breeze podeszła gdy jej koleżanka nakazała jej przejść. Włożyła ręce w otwór, a potem z przerażeniem głowę, długo się wahała, aż w końcu April sprawnym kopniakiem dodała jej odwagi. Zaraz za nią pojawiła się jej przyjaciółka. Odgarnęła włosy i spojrzała z energicznym uśmiechem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)