poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Rozdział 12




Pierwsze co Breeze pomyślała wchodząc do tego wielkiego królestwa to ,,O Boże'', a to wszystko jedynie reakcja na hol w którym zresztą wisiał żyrandol z kryształków,a pod ścianą stała ogromna szafa sięgająca, aż do sufitu.
Przeszła po kamiennej podłodze, by po chwili stanąć na typowej drewnianej podłodze.
- Kiedyś sprzątaczka codziennie ją polerowała – Breeze odwróciła się w stronę usłyszanego głosu i dostrzegła wielkie białe schody, które rozgałęziały się u dołu na dwie strony salonu. Jednej z poręczy trzymał się John, tym razem bez papierosa.
- A czemu teraz tego nie robią? - powiedziała od niechcenia przyglądając się różnym drogim wazą stojących na pułkach i stolikach.
- Bo nie muszą – ruszył kilka stopni w dół – Moi rodzice już im za to nie płacą.
- Mieszkasz tu sam?

środa, 26 sierpnia 2015

Liebster Blog Award #2



Serdecznie dziękuję za ta nominację Cykl Odnaleźć Siebie. Każda nominacja cieszy mnie niezmiernie, więc naprawdę jestem wdzięczna tym którzy jeszcze odwiedzają tego bloga, komentują, dają rady. To dzięki wam ten blog dalej istnieje, a moja historia rozwija się w coraz ciekawszym kierunku. Dziękuję :)


poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Rozdział 11



 Breeze ruszyła biegiem przez las starając się nie myśleć o tym co właśnie się dowiedziała. Za nią szedł pewnym krokiem John, bo tak jak się okazało nazywał się jej towarzysz. Dalej nie mogła uwierzyć, że to właśnie on był autorem tych wszystkich esemesów. Zaufała mu. A on ją śledził dla własnych celów.
Chyba powinna zmniejszyć limit zaufań do minim, bo niedługo będzie ryczeć nad oprychami zamkniętymi w celach za morderstwo. No, ale John w końcu też mógł kogoś zabić.
Szablon by Selly