Istnieje legenda o trzynastu demonach które ze złości na ludzi Bóg sprowadził na Ziemie. Owe upiory gdy tylko wyczuwały strach, smutek, czy inne ludzkie uczucia atakowały mocą żywiołów:
wody, powietrza, ognia, ziemi i piorunów. Tak uzbrojone stwory mogące przybierać dowolny kształt i wygląd były praktycznie niezniszczalne. W końcu ludziom udało się stworzyć skrzynie zrobioną ze złota i drogich kamieni, ale co najważniejsze dzięki materiałowi skutecznie chroniły przed wszelkimi duchami. Pozostało jedynie zapędzić je do kufra i zamknąć. Jednak każdy mężczyzna który wyruszał z mieczem ginął na miejscu. Dopiero pewna dzielna kobieta podstępem zagoniła wszystkie demony do skrzyni i zamknęła na cztery spusty, później schowała w ciemnej jaskini. Tam demony przeczekały tysiące lat i wreszcie na początku dwudziestego wieku pewien mężczyzna zapuścił się w głąb lasu, gdzie znalazł jaskinie od której bił oślepiający blask. Wszedł tam i oczom ukazał mu się złoty kufer, chciał go zabrać, ale był za ciężki. Zobaczył wtedy na skrzyni 13 zamków, otworzył jeden i nagle z kufra uniosło się coś jasno niebieskiego prawie niewidocznego jak powietrze. Niektórzy twierdzą, że mogło mu się przywidzieć inni jednak sądzą, że mógł być to jeden z owych demonów, jednak nigdzie nie było słychać o żadnych zamieszkach, czy nagłych śmierciach, więc ludzie uznali, że należy po prostu zapomnieć i tak się właśnie stało. Wszyscy zapomnieli o legendzie o trzynastu demonach i o tym co wyrządziły złego na ziemi, aż do teraz.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dla tych którzy wytrwali do końca mojego mega nudnego prologu:
Wiem, ze początki zawsze są nudne, więc mam nadzieje, ze nie zniechęcicie się tak szybko. Proszę byście zwrócili mi uwagę na wszelkie błędy i napisali mi co naprawdę myślicie o mojej twórczości. Jeszcze żaden mój blog nie dotrwał do końca, więc mam nadzieje, że chociaż z tym się uda.
1 rozdział pojawi się w weekend. ;)